Przeprowadzki. Istotna zmiana? Czy błahy epizod życiowy?

Jest parę etapów podczas naszego życia, które pozostawiają długotrwały ślad w głowie. Śmierć, rozłąka, narodziny dziecka – to chyba najbardziej powszechne sytuacje z tej kategorii. Jedne z wymienionych są jednakże pozytywne (ślub czy narodziny dziecka), drugie zaś dramatyczne (śmierć, rozstanie), jednocześnie pierwsze, jak i drugie mają związek z znacznym stresem i niepokojem. Na tej liście powinny się znaleźć także pozostałe, mniej wywołujące stres zdarzenia, które jednak także dezorganizują nasze życie do góry nogami. Jedną z nich jest przeprowadzka.

Przeprowadzka w trakcie

Źródło: flickr.com

Można bagatelizować zmianę miejsca zamieszkania, można sądzić, że przecież to nic doniosłego to nowe mieszkanie, można, a jednak nawet najwięksi twardziele poczują, że coś zmienia się nieodwracalnie. W zależności od tego, jak długo pod danym adresem mieszkaliśmy tracimy własne drogi, sklepy, bliskie, uwielbiane miejscówki, sąsiadów, z którymi mieliśmy kontakt lepszy lub drewniana podłoga gorszy. Teraz zmieniamy miejsce, a to znaczy, iż wszystko zaczyna się od nowa.

Są ludzie, którzy bardziej bezboleśnie to znoszą, to bardzo często osoby, które dawniej doświadczały wielu przeprowadzek (na przykład w okresie dziecięcym), swobodniej im zaakceptować zmiany i nowe otoczenie. Na innym biegunie są jednakże ludzie zyjący od zawsze pod jednym adresem. Najmniej korzystnie, co nie powinno dziwić, przechodzą to osoby w podeszłym wieku, dla których miejsce zamieszkania to coś więcej niż jedynie kolejny dom, dla nich to całe życie. Ponadto, ich stan fizyczny jest często na granicy wytrzymałości, więc zmiana adresu może zakończyć się nie tylko załamaniem psychicznym, ale też dolegliwościami czysto fizycznymi.

A kiedy nadchodzi taki dzień musimy wybrać kartony różnej wielkości, z tektury falistej (-> sprawdź informacje na bochem.com.pl) i litej, kupujemy je od jakiegoś producent opakowań tekturowych i umieszczamy w nich cały nasz dobytek. Kolejne dni zejdą nam na wynoszeniu ze starego lokum i wnoszeniu pod nowy adres wszystkiego, co jest dla nas ważne. Często podczas wyprowadzki sporo bibelotów ląduje na śmietniku, po prostu, są nieużyteczne i tylko zawalają mieszkanie.

A kto się najczęściej przeprowadza? Odpowiedź nie jest taka prosta, ale wszystko wskazuje na studentów. Oni to, w zależności od potrzeb, zmieniają mieszkanie nawet, co roku, choć większość z nich ceni sobie to samo mieszkanie przez dłuższy czas. Siła przyzwyczajenia, a także dobra lokalizacja – blisko uczelni, to chyba najważniejsze wskaźniki dobrego lokum. Są inne, ale wymienione są zdecydowanie najważniejsze.